wtorek, 13 stycznia 2015

Blogerzy bajki piszą. Magiczna bajaderka - mnie również udało się popełnić bajkę.

Większość z Was pewnie chciała kiedyś napisać książkę. Albo mieliście pomysł, ale chęci brakowało. Lub - jak to zwykła mawiać moja znajoma - życie to wystarczająca komedia, nie trzeba książek pisać. Cóż, ja sobie po cichu marzę, że kiedyś napiszę, kiedyś stworzę, kiedyś wydam. Póki co w mojej głowie dopiero się ta opowieść układa. Przyjdzie czas i na to :). Zanim się jednak arcydzieło na miliard stron w tej głowie ułoży - popełniłam bajkę. Nie ja sama, popełniło nas tych bajek trzydzieści jeden sztuk blogerów.

Magiczna bajaderka



Blogerzy zabrali się za pisanie bajek. A konkretnie za utwory dla dzieci, bo jak wiadomo - każdy bloger to indywidualista, pełen pomysłów i zapału. W ten sposób do rąk Czytelnika trafia antologia utworów adresowanych do najmłodszych, ale nie tylko. Rodzice, młodzież i każdy miłośnik literatury będzie miał wiele przyjemności z czytania opowieści, a także podziwiania oryginalnych ilustracji wykonanych przez ilustratorkę o pseudonimie Newa Rysuje.

Kiedy przeczytałam jakiś czas temu o projekcie Blogerzy Bajki Piszą pomyślałam - czemu nie. Spróbuję, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Nie spodziewałam się tak profesjonalnego podejścia do tematu ze strony organizatorów. Zaskoczyły mnie korekty (nie chcę sobie wyobrażać, co czuje autor całej książki, kiedy jego dzieło jest wielokrotnie poprawiane - ja czułam frustrację przy moich kilku stronach ;) ), w których odnaleziony został każdy, nawet najmniejszy błąd (ukłony dla pani Aleksandry Pałki). I chyba zaskoczyło mnie podejście do nas - blogerów, którzy niejednokrotnie debiutowaliśmy jako pisarze. Nie przeszkadzało to aby traktować nas z pełnym profesjonalizmem.

Ciężko mi pisać o tej antologii obiektywnie. Nawet jeśli jestem autorem tylko jednej, małej części tej pozycji, poczuwam się do odpowiedzialności zbiorowej;). A tak całkiem serio, kiedy otworzyłam tego e-booka na swoim komputerze po raz pierwszy, poczułam dumę i zachwyt. Zachwyt przede wszystkim w związku z ilustracjami. Zanim przeczytałam bajki, rolowałam w górę i w dół, nie mogąc zachwycić się tym, co stworzyła Newa Rysuje. Chapeu bas za to, co stworzyłaś!

W trakcie czytania myślałam tylko o jednym. O tym, jak bardzo cieszę się, że wszyscy blogerzy potraktowali temat poważnie i stworzyli przepiękne, tak bardzo różne opowieści, które mogą zachwycać dzieci przez wiele lat. Każda z nich niesie za sobą przesłanie. Czasem poprzez śmiech:

Ja już nie będę więcej wrzeszczała
chyba, że będę gdzieś na wycieczce.
Bardzo Cię proszę, królu tatusiu,
nie trzymaj dłużej głowy już w beczce!

A czasem całkiem poważnie:

Rodzina to coś, co mamy najpiękniejsze w życiu. Zwłaszcza rodzeństwo - brat, z którym mogłem bawić się, gdy byłem mniejszy. Z bratem, który jest moim przyjacielem.

Niektóre z bajek mają morał podany na tacy, przy innych mamy okazję do dyskusji z dzieckiem o tym, czy zrozumiało o czym bajka mówi. Są historie o księżniczkach i smokach. Są bajki dla dziewczynek i chłopców, są też takie, które pokochają mali czytelnicy obojga płci. Niezwykle barwna mieszanka charakterów, postaci i historii, które zapadną w pamięć na długi czas.

Myślę, że to jedna z tych pozycji, do których będę wracać często z moją córką. Już z dumą pochwaliłam się, że mamusia jest autorką jednej z bajek. Mając taki zbiór przed sobą, powinno odczuwać się dumę, że braliśmy w nim udział. To była długa i żmudna praca dla organizatorów. Powstała świetna antologia, którą z czystym sumieniem mogę polecić dalej, bo wiem, że każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystko jest tutaj przemyślane, a ilustracje (co podkreślę jeszcze raz) - zwalają z nóg. Mój jedyny minus, to czas oczekiwania na ten zbiór :)

Moja ocena: 5,5/6
Autor: projekt Blogerzy Bajki Piszą
Wydawnictwo: E-bookowo, 2015
Liczba stron: 221

P.S. E-book dostępny za darmo TUTAJ

5 komentarzy:

  1. Przyjmij moje gratulacje! Jestem z Ciebie dumna i cieszę się Twoim sukcesem. I oczywiście z przyjemnością poznam ''Wasz'' wspólny projekt.

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, jakie dokonania :) gratuluję :) mnie bajki udawało się tylko dobrze popełniać na egzaminach i szanowne grono pedagogiczne wierzyło mi, że się nauczyłam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też marzę o tym, żeby kiedyś zawodowo pisać, na razie idzie do szuflady, a dokładniej na dysk kompa:)
    Gratuluję dokonań bajkowych, coś fantastycznego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję serdecznie za ten tekst. Podniósł mnie na duchu. :-) Piszesz, że minusem był czas oczekwania. Otóż, wynika to z tego, że zmieniałyśmy grafika w trakcie pracy nad projektem. Nie chcę tutaj wdawać się w szczegóły, ale jestem też winna pewne wyjaśnienia. Przypuszczam, że efekt końcowy nie byłby taki, jak widać, gdybyśmy nie podjęły pewnych radykalnych działań. Mam nadzieję, że będzie nam to wybaczone. Pozdrawiam cieplutko i wszystkim życze miłej lektury! :-)

    OdpowiedzUsuń